Ponieważ wielu z nich zajmowało się przewozem ludzi na drugi brzeg Wisły, dla mieszkańców okolicznych miejscowości osada była ważnym punktem komunikacyjnym. Obecnie położona jest z dala od jakiejkolwiek nowoczesnej komunikacji, zarówno wodnej jak i lądowej. Jedyny dojazd do Męćmierza prowadzi gruntowymi drogami poprzez wspomniane jary, a w samej wiosce brak choćby jednej asfaltowej drogi. I właśnie to zadecydowało o niezwykłej popularności tego miejsca, które przyciąga zarówno dla turystów jak i wielu znanych osobistości z Warszawy i Lublina, którzy dawne rybackie chaty zaadaptowali na domki letniskowe. Jedno ze stromych podejść prowadzi w kierunku drewnianego wiatraka górującego nad Męćmierzem. Koźlak – bo tak brzmi fachowa nazwa tej budowli – stanął tu dopiero w roku 1975, z inicjatywy Marii Woźniakiewicz-Dziadosz i Ryszarda Dziadosza. Inspirację stanowił XIX wieczny obraz Kazimierza Stronczyńskiego, przedstawiający wiatrak na mięćmierskim wzgórzu. Państwo Dziadoszowie zakupili opuszczony wiatrak w podpuławskim Bałtowie, przenieśli na wzgórze i wyremontowali. Podczas konserwacji młyn zaadaptowano do celów mieszkalnych. Gościnni gospodarze z reguły udostępniają okolice wiatraka turystom. Na teren można wejść, ale pamiętajmy jednak o tym, że jesteśmy tam gośćmi!